Od strony biznesowej, każda licencja to rodzaj umowy, na którą się zgadzamy, co oznacza w praktyce, że nienależyte wykonanie umowy, wiąże się z odpowiedzialnością cywilną a w niektórych przypadkach również odpowiedzialnością karną. Dlatego zawsze czytajmy licencję, a w przypadku wątpliwości skonsultujmy je z prawnikiem.
W praktyce im krótsza licencja tym lepsza [zasada sprawdza się w 99% przypadków i dotyczy strony, która korzysta z licencji], wynika to z faktu, że licencja zawsze służy ograniczaniu praw i narzucania określonych zasad. Jeżeli masz przed sobą długą licencję, której nie rozumiesz, to najczęściej jest to działanie celowe, w którym właściciel praw chce "ukryć" pewne zapisy korzystne dla siebie.Bardzo dobrym przykładem licencji są licencje MIT oraz BSD [3-Clause].
Wyjątek od tej reguły stanowi brak licencji lub licencja, która niejasno opisuje przyznanie praw lub zrzeczenia się gwarancji [np. WTFPL]. Takie licencje odradzamy [pomimo, że są bardzo krótkie], ponieważ stanowią spore ryzyko na tle prawnym.